Prezydent Argentyny Alberto Fernandez niedawno dokonał zmian w rządzie tego kraju po publicznej kłótni ze swoją potężną wiceprezydent Cristiną Fernandez de Kirchner. Awantura rozpoczęła się po miażdżącej porażce w ogólnokrajowych prawyborach 12 września. W następnych dniach wielu ministrów i urzędników sprzymierzonych z Fernandezem de Kirchnerem złożyło rezygnację. 16 września Fernandez de Kirchner wystosował list otwarty, w którym obwinia politykę gospodarczą Fernandeza o „katastrofę polityczną”.
Dzień później prezydent Fernandez ogłosił zmiany w gabinecie, a 20 września zaprzysiężono nowych ministrów. Analitycy stwierdzili, że awantura może usunąć kontrolę rządzącej koalicji Peronistów nad Kongresem w nadchodzących wyborach parlamentarnych 14 listopada. Prawdopodobnie zmusi to koalicję rządzącą do przedkładać wydatki socjalne nad inicjatywy gospodarcze w celu zdobycia elektoratu.
Analitycy stwierdzili, że perspektywy projektu ustawy promującej inwestycje w ropę i gaz oraz propozycja obcięcia kosztownych subsydiów dla sektora energetycznego prawdopodobnie słabną. W zeszłym tygodniu rząd zaproponował budżet na 2022 r., który przewiduje zmniejszenie dopłat do energii z 2,2% GDP do 1,5%. Jednak oczekuje się, że ustawodawcy sprzymierzeni z Fernandezem de Kirchnerem będą sprzeciwiać się planom obcięcia dotacji w obliczu przedłużającej się recesji gospodarczej i rocznej inflacji przekraczającej 50%.